Podczas startu testowego z Boca Chica w Teksasie statek kosmiczny Space X Starship eksplodował w trzy minuty i 59 sekund po starcie, tuż przed oddzieleniem się pierwszego stopnia rakiety nośnej Super Heavy.
Kilka minut przed startem odliczanie zostało na krótko zatrzymane z powodu problemów z ciśnieniem paliwa, co wzbudziło obawy czy próba zakończy się kolejnym odwołaniem. Poprzednia próba wystrzelenia została odwołana 17 kwietnia 2023 roku z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. Po kilku sekundach niepewności wznowiono odliczanie, co spotkało się z głośnym aplauzem ze strony personelu SpaceX.
Pierwsze niepokojące objawy zaobserwowany już podczas oddzielania się rakiety nośnej od platformy startowej. W transmisji na żywo udostępnionej w mediach społecznościowych przez SpaceX wyraźnie można było zobaczyć wylatujące w powietrze fragmenty betonowej konstrukcji platformy. Na kolejnych ujęciach widać, że niektóre silniki nie pracują, a rakieta wpada w oscylacje i drgania.
Pomimo oczywistego niepowodzenia misji, której celem było zbadanie prawidłowości przebiegu pierwszego etapu przyszłej załogowej misji na Marsa, początkowa reakcja komentatorów SpaceX podczas transmisji na żywo była pozytywna. Elon Musk podkreślił testowy charakter startu rakiety nośnej Super Heavy i fakt, że już samo opuszczenie wyrzutni należy postrzegać jako osiągnięcie.